Błyszcząca(?) biel

Hej :) chciałam Wam dziś pokazać pierwszą recenzję z Wreśniowego Lakierowego boxa (to nic że nie skończyłam jeszcze recenzować wcześniejszego ;)) ). Przypominam, że jest to akcja zorganizowana dzięki B. ,  Pannie Marchewce oraz Tamit24, które są autorkami bloga Polskie Lakieromaniaczki. 

Od dawna szukam idealnego białego lakieru i chyba go znalazłam :)

DIADEM 28 - błyszcząca biel (lakier o przedłużonej trwałości)

Informacje od Producenta:

Wyjątkowo trwałe, nasycone pigmentami, hipoalergiczne lakiery do paznokci. Unikatowa formuła sprawia, że łatwo się aplikują, tworząc jednolitą powierzchnię pozbawioną smug. Dzięki zawartym molekułom są odporne na uderzenia i gwarantują przedłużoną trwałość. Jednolita konsystencja zapewnia krótki czas schnięcia oraz niezmienność koloru przy długim czasie noszenia.

Nie zawierają szkodliwych substancji takich jak: toluen, żywica formaldehydowa, DBP, kamfora, itp.

Moja opinia:

W liściku jaki otrzymałam od B. Była informacja, że otrzymałam kolor o nazwie Błyszcząca Biel. Coś mi tutaj nie do końca się zgadza... Albo błyszcząca biel jest wyjątkowo mało błyszcząca albo w liściku wkradł się błąd i otrzymałam Białą Kredę :D  

Wszystkie zdjęcia prezentują dwie mega cienkie warstwy, a zdjęcia prezentują sam lakier bez topu.

Jeżeli szukacie białego lakieru to mogę go z czystym sumieniem polecić. Super pod wzorki jak i również do noszenia solo. Na chwilę obecną mój numer 1 wśród białych lakierów.

Krycie: na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć dwie cienkie warstwy lakieru. Zdjęcia co prawda pokazują delikatne smugi ale w rzeczywistości nie są one widoczne. Zdjęcia robione z lampą, która je uwidoczniła

Konsystencja: ok, malowanie tym lakierem wymaga wprawy, może lekko rozlewać się na skórki gdy nabierze się zbyt dużo lakieru na pędzelek, strasznie szybko schnie więc potrzebne są zdecydowane ruchy pędzelkiem

Pędzelek: dość długi, średniej grbości - mi w 100% odpowiada

Aplikacja: pierwsza warstwa delikatnie smuży, przy drugiej jest ok

Kolor: określiłabym go jako satynową biel. Nie jest on na pewno błyszczący - co mi ani trochę nie przeszkadza bo i tak pewnie będzie zazwyczaj pokryty warstwą topu :)

Wysychanie: Ekspresowe, gdy kończę malować drugą rękę pierwsza jest praktycznie sucha
Zmywanie: bez problemowe
Dostępność: głównie małe lokalne drogerie, choć w Krk widziałam je w Mediq w Galerii krakowskiej (który nie jest taki mały ;) ) 

Pojemność: 12 ml

Cena: 11,90 zł

ps. fakt, że otrzymałam lakier do testów w żaden sposób nie wpływa na moją ocenę

Przypominam również o moim rozdaniu i serdecznie zachęcam do wzięcia w nim udziału. Informacje na jego temat oraz formularz zgłoszeniowy znajdziecie TUTAJ

pozdrawiam Was, bopp

Lady Lucky

Hej. I ostatni post z serii historycznych :) Zdobienie, które jest dość popularne w blogosferze. Różyczki są naprawdę proste do wykonania. Kilka ruchów pędzelka i mamy piękne i efektowne zdobienie. Tłem jest lakier zdobyty w H&M kolor Lady Luck - piękny lakier mieniący się niesamowicie od zielonego aż po niebieski kolor.  Oczywiście zdjęcia nie oddają uroku tego lakieru- jest niestety bardzo niefotogeniczny. Ładne krycie po dwóch cienkich warstwach, bez żadnego utwardzacza niestety za szybko się ściera. Trwałość ok 2 - 3 dni. Całość pokryta SH Dries Instantly. 

Pazurki dość krótkie, zdobienie również było już pokazywane ale z tego co pamiętam na wizazu. Może ktoś jeszcze na nie nie natrafił :)

Foto by I. Michniak

Foto by I. Michniak

Foto by I. Michniak

pozdrawiam Was, 

bopp

Klasyka gatunku

Hej :) Kolejne zdjęcia z cyklu "odnalezione w czeluściach dysku" :) 

Dawniej bardzo często na moich paznokciach można było zauważyć typowy francuski manicure w najprostszej postaci. Bardzo szybki do wykonania, a zawsze wygląda pięknie. Nie pamiętam już kiedy ostatnio na moich paznokciach było tak klasycznie. Aktualnie wolę więcej koloru na pazurkach. Zdjęcia pochodzą z późnej jesieni zeszłego roku. 

Do wykonania mani użyłam białego lakieru GR Paris, zamiast różowego czy kremowego lakieru wykorzystałam odzywkę eveline 8w1. Całość pokryta topem. Gdy miałam w ten sposób wymalowane paznokcie ktoś zapytał mnie gdzie robiłam tipsy - nie robiłam :) nie wiem czy uznać to za komplement czy zniewagę ;)  Są to moje w 100% naturalne paznokcie.

Foto by I.Michniak

Foto by I. Michniak

pozdrawiam, 

bopp

Wrześniowy lakierowy box

Hej :) kilka dni temu trafił do mnie wrześniowy lakierowy box. Tym razem paczuszka trafiła do mnie głównie dzięki B. autorce bloga B for Beautiful Nails, która niedawno dołączyła do organizatorek akcji oraz autorek bloga  Polskie Lakieromaniaczki czyli Panny Marchewki oraz Tamit24 w ramach akcji Lakierowe Boxy. 

Paczuszka jest czwartą, a zarazem ostatnią. O wcześniejszych produktach możecie przeczytać TUTAJ. 

Chyba paczuszka, którą otrzymałam jako ostatnią jest dla mnie największą tajemnicą. Dlaczego? Bo nigdy nie posiadałam żadnego produktu tej firmy, bo na chwilę obecną nie jest ona bardzo znana w blogosferze. O jakiej marce mowa? DIADEM.

Lakierów totalnie nie znam i jestem ich bardzo ciekawa. Kolorystycznie świetnie wstrzeliła się kochana B. w mój gust. Lakiery tej firmy można nabyć głównie w małych drogeriach, choć ja ostatnio będąc na zakupach w Galerii Krakowskiej zauważyłam je w MEDIQ. 

Znacie tą firmę i jej produkty? Co o nich sądzicie?

W paczuszce znalazłam liścik od B oraz 3 lakiery:
-28 - błyszcząca biel 
-253 - przyćmiony chaber 
-258 - róż 

jeszcze pozostałe dziewczyny, które razem ze mną będą testować lakiery firmy Didadem:

hatsu-hinoiri - Bottle of happiness

RedRouge - redrouge-nailart

kleopatre - kosme-tiki

m_and_zet - m_and_zet bloguje

aalimkaa- aalimkaa

Amethyst...- amethystblog.

Kabodreams- kabodreams

 puszka- zapiski-grafomanki

pepper- pepperandcoco

pozdrawiam, 

bopp

Jesienne listki

Hej :) moje paznokcie nadal przeżywają kryzys więc przeszukałam dysk w poszukiwaniu jakiegoś zdobienia, którego Wam jeszcze nie pokazywałam. I oto jest! Zdobienie wykonane rok temu, jeśli ktoś zagląda na Wizaż to na pewno tam je widział ale tutaj go jeszcze nie pokazywałam. Blog zaczęłam prowadzić w lutym, natomiast zdobienie jest typowo jesienne. Nie chciałam pokazywać tych pazurków gdy było zimowo, wiosennie czy upalnie więc cierpliwie czekały na swoją kolej. Dzisiejsza pogoda w Krakowie idealnie odzwierciedla jesienną aurę: zimno, mokro, szaro i ponuro... Szkoda.. Bo bardzo lubię jesień, ale tą przysłowiową Złotą Polską...

Zdobienie wykonane na brązowym lakierze GR Paris nr 148 - bardzo lubię ten lakier, piękne krycie po 2 warstwach oraz świetna wytrzymałość. Do tego delikatne zdobienie farbkami akrylowymi. Całość pokryta moim ulubionym topem Sally Hansen Dries Instantly.

pozdrawiam Was cieplutko,
bopp

Baza Paese

Hej :) dawno mnie tutaj nie było i serdecznie Was za to przepraszam.. Moje paznokcie przeżywają kryzys, nagle zaczęły się rozdwajać i ścięłam je praktycznie na zero. Macie może jakieś magiczne sposoby na przyśpieszenie wzrostu paznokcia, oraz na poprawę ich kondycji? Wszystko co do tej pory stosowałam nie pomaga więc liczę na Wasze rady :)! 

W między czasie zabrałam się w końcu za pisanie mojej pracy magisterskiej. Brakuje mi motywacji, cierpliwości, chęci. Wszystko jest ciekawsze od jej pisania :] trzymajcie kciuki :)

Tyle prywaty, a dziś chciałam Wam przedstawić bazę od firmy PAESE

Mineralna baza wygładzająca - mineral SMOOTH

Buteleczka jak we wszystkich lakierach Paese jakie posiadam jest bardzo elegancka, dziewczyny testujące lakiery wspominały o kiepskiej jakości opakowania, gdy dokładniej się mu przyjrzę faktycznie może nie jest zbyt trwałe ale estetycznie jest piękne. W opakowaniu baza ma kremowy kolor jednak na paznokciach znika on całkowicie. Ładnie się błyszczy więc można nią malować pazurki solo. Z nakładaniem nie było problemów, pędzelek jest identyczny jak przy lakierach kolorowych. 

Co do działania, lakier wytrzymuje na niej ok 4 dni więc nie jest źle, sama baza schnie szybko. Nie powoduje również aby lakier przez nią schnął dłużej. Kolorowy lakier położony na bazę nie odbarwia płytki. Co do wyrównywania płytki się nie wypowiem gdyż mam płytkę równą raczej bez rowków czy zagłębień.

troszkę większe zdjęcie aby było widać napisy na opakowaniu :)

Buteleczkę otrzymałam dzięki Pannie Marchewce oraz Tamit24 z bloga Polskie Lakieromaniaczki w ramach akcji Lakierowe Boxy jednak nie wpływa to na moją ocenę produktu. 

bopp